każda sekunda filmu prowadziła do takiego zakonczenia... spotkanie obu bohaterów w restauracji bylo wstępem do sceny finałowej. Neil pozostał wierny zasadom i popełnił bład przez co zapłacim najwyzsza cene... Jak myslicie co Vincent czuł po zabiciu Neila? ta sprawa byla dla niego wszystkim jeden i drugi robili to w czym byli najlepsi, uwazam ze raczej nie odzyskał spokoju zdaje mi sie ze pogrązył sie jeszcze bardziej jego zycie straciło sens tak jakby.
Też się nad tym zastanawiałem - co on czuł po zabiciu Neila? Odniósł kolejne zwycięstwo w obronie systemu? Tamten przynajmniej sam korzystał z efektów swojej pracy. Vincent (chcąc czy nie) pracował na rzecz systemu. Czy warto?...