A co to? Dobry film to tylko rozpierducha? Wow! Masz niezwykle wyrafinowany gust...

Wiem że zaraz mnie wyzwiesz od dzieci neo ale dla mnie dobry film to taki który wciąga i jest ciekawy.

zgadzam sie!!! historia z d**py wyjęta, ciągnie się jak flaki z olejem, obsada gwiazdorska i nic poza tym.

chyba wam się w dupach poprzewracało .Idzie lepiej oglądac filmy z Segalem .Tam znajdzecie pełno aakcji ,ale widać jak się znacie ,Biedny Segaluś musi jeżdzic nawet po Polscie żeby nakręcic swoje załosne filmy.

Filmy Seagala przynajmniej nieustannie trzymają w napięciu.Po za tym to chyba dobrze,że pamięta też o biedniejszych krajach .
Z założycielem tematu w 100 procentach się zgadzam.

Co jak co ale żeby w Gorączce brakowało napięcia...

Ja go nie odczuwałem w ogóle. Tylko cały czas gadali, gadali, gadai, całowali się, gadali, gadali, gadali, troszkę akcji, gadali, gadali itd. To nie dla mnie.

Żałosny jesteś ty

Tylko proszę nie kłóćcie się tak. Zadbajmy o kulturę dyskusji.

Gdyby film zacząłby się wątkiem miłosnym, moja dziewczyna też by go obejrzała. A tak na wstępie od razu akcja, ona się zraziła, później ja się zraziłem miłosnymi scenami, ale trwałem do końca, czekając na wielką rozpierduchę :)

To jest film dla prawdziwych mężczyzn a nie imbecylów i ciot.wy..dalać z tematów o gorączce. troche szacunku dla klasyki gównojady.

Ruhe !!

Brawo, popisałeś się.

Ahahahahahahha

Każdy ma prawo wyrażać swoje własne zdanie ;) ja uważam Gorączkę za jeden z najlepszych filmów sensacyjnych w historii kina.Znakomita gra De Niro i Pacino jest dla tego tytułu wielką rekomendacją.Z drugiej strony nie każdemu ten film może się podobać dzięki czemu kino jest tak fascynujące każdy ogląda to co lubi ;) Pozdrawiam wszystkich

O! I jak najbardziej popieram tą wypowiedź. Mi ten film się nie podobał i wyraziłem tylko swoje zdanie. Uszanujmy to że każdy ma inny gust.

ok. poniosło mnie.
przepraszam.

ale jak czytam posty typu ,,historia z dupy wyjęta", ,,filmy z seagalem o wiele lepsze" itp. to ręce opadają.

Goraczka to nie film akcji. To raczej dramat kryminalny z elementami filmu sensacyjnego.

Wielowątkowy scenariusz, zarys postaci, obsada, muzyka i mistrz Mann jako reżyser-wszystko wypada perfekcyjnie.

Zgadzam się że każdy ma swoje zdanie ale żeby to zdanie poparte było argumentami, a nie opluwaniem jednego z najlepszych obrazów hollywoodu lat 90-tych.

KRISPO_DE_PALMA masz u mnie duże piwo !
Film jest mega zajebisty i tyle w temacie

podpisuję się pod tym;)

Mi się film podobał, chociaż faktycznie był trochę zbyt przegadany i za mało się działo, ale gra Pacino i DeNiro doskonała a strzelanina podczas napadu na bank- mistrzowska, jest uznawana za najbardziej realistyczną w historii kina.

ponieważ jest, nikt nie biega w stylu Rambo na przeciwnika, policjanci którzy nieświadomi zagrożenia przyjeżdżają na akcję mają tylko pistolety, zwykli przechodnie stają się ofiarami, nie ma jakiś niesamowitych samochodów które taranują wszystko jak popadnie nie zwalniając tempa, nikt nie jest bezpieczny, obrywają zarówno przestępcy jak i policjanci, nie ma sytuacji gdzie gościu jedną serią zabija 10 przeciwników wystrzeliwując przy tym 100 naboi z magazynka o pojemności 30-tu ;]

zgadzam się z autorem postu, jak dla mnie szkoda, bo nawet wybitna obsada nie uratowała dobrego wrażenia, de niro i pacino robili co mogli, ale tak naprawdę to scenariusz był kijowy... najsłabsza scena moim zdaniem to ich spotkanie w kawiarni czy barze - to powinien być pojedynek mistrzów xD, coś bardzo trzymającego w napięciu, a oni ucięli sobie nudną pogawędkę, pozbawiając to spotkanie jakichkolwiek emocji ;/

spotkanie nie było nudne, to było spotkanie dwóch ludzi, którzy z czasem nabierają do siebie szacunku pomimo faktu, że stoją po przeciwnych stronach barykady i reprezentują dwa odmienne choć tak bliskie sobie światy

Podzielam Twoje zdanie kenexgro pozdro a film 6/10